Moja walka z cellulitem

Hej 

Dzisiaj obiecany wpis dotyczący cellulitu. Zapewne każda z Was wie co to cellulit, i pewnie każda z nas się z nim bardzo nie lubi  jednak te nie estetyczne grudki na naszym ciele są do usunięcia  Mogę się przyznać z czystym sumieniem, że to paskuctwo już nie jest mi straszne  Po ciąży zaczęłam walkę z cellulitem, raczej po 9 miesiącach nie ruchu cellulit był nie unikniony  Teraz moje nogi wyglądaja lepiej niż przed ciążą Ale niestety sam nie zniknął. Musiałam go wytępić sama  

Jak wyglądala moja walka z cellulitem  

- po pierwsze zmieniłam sposób odżywiania - obowiązkowo pije po 1,5 l wody, do tego 2 zielone herbaty, nie jem rzeczy smażonych 

- po drugie zaczęłam się ruszać- przy dziecku małym i większym jest to nieuniknione - caly czas w biegu, dodatkowo ćwiczę z Ewką 3 razy w tygodniu 

- po trzecie gąbka antycellulitowa- stosuje ją od 4 miesięcy i moge powiedzieć, że potrafi zdziałać cuda 

- po czwarte kremu anty, kupilam jakiś czas temu jeszcze przed ciążą i musze je zużyć a jest ich naprawdę sporo  

od koloru do wyboru  

- po piąte- w wolnym czasie lub kiedy oglądam film torturuje swoje nogi masażerem, który ma bardzo duży wpływ na stan moich nóg - naprawdę polecam 

a więc śmię stwierdzić, że jak ktoś chce wszystko może !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 


Pozdrawiam 

Hej kochane :)


Co U Was słychać ?

Jesień zbliża się do nas wielkimi krokami, zaczną się stany pod depresyjne, noszenie grubych swetrów...Oł noł...


U mnie nic ciekawego, siedzę codziennie w domku i się nudzę :( brakuje mi już zakupów i chyba muszę się wybrać :)

treningi z Ewką zaliczone :) Hula hop zaliczony- tak zaczęłam się kręcić hihi chcę zobaczyć efekty :) po miesiącu :)

Aaaaa przyszły moje perełki, w których od razu się zakochałam 

Staram się jeść cały czas zdrowo i regularnie :) i muszę powiedzieć, że idzie mi to dość dobrze :) Ale o tym chyba zrobię osobny post :)




Powoli nasz domek idzie w górę i niebawem pokaże Wam zdjęcia :)



dzielę się z Wami moim koktajlem jagodowym :)

Wpis taki porozrzucany, nie ma składu ani ładu :) 



Buziaki :*

Cześć wszystkim :)


Od czego by tu zacząć ....

Blogowaniem interesuje się od dawna :) Prowadzę bloga na pingerze, ale chciałabym spróbować swoich sił również tutaj :) Uwielbiam Was czytać :) Nie wyobrażam sobie życia bez Was :) 

Będę pisać tutaj o wszystkim co lubię :) Uwielbiam kosmetyki i zakupy :) Dzięki Wam i innym osobą zmieniam swoje życie :)  Na co dzień zajmuję się małym synkiem, który w tym momencie ma 4 miesiące oraz córeczką, która od września idzie do 2 klasy :) Kocham ich nad życie :*

Was wszystkie witam i zapraszam do oglądania mnie i komentowania :)


Buziaki :*